RZ LMi - kampania
RZ LMi to najaktywniejsza nowa karłowata. Jest tak aktywna, że najlepiej opisać ją słowami jej badacza: "RZ LMi jest tak aktywna, że większość czasu spędza w wybuchach i super-wybuchach" – A. Olech, :)
W styczniu 2009 Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika w Warszawie poprosili amatorów z całego świata o wsparcie przy obserwacjach tej nadpobudliwej gwiazdy.
http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=25220
Celem projektu było ustalenie jak największej ilości parametrów nowej karłowatej RZ LMi, które ciągle pozostawały nieustalone. Wciąż nie znane były takie podstawowe własności RZ LMi jak okres orbitalny. Aby dane były wartościowe, zarejestrowana krzywa zmian jasności musiała być świetnej jakości i zawierać jak najmniej przerw. Zaplanowana na 40 dni kampania obserwacyjna miała charakter ogólnoświatowy. Udział w niej wzięli miłośnicy astronomii z całego świata. Do współpracy zgłosili się obserwatorzy z USA, Wielkiej Brytanii, Grecji i Polski. Wyniki naszej pracy gromadzone były na bieżąco na poświęconym tej akcji blogowi: http://rzlmi.blogspot.com/.
W trakcie trwającej 40 dni kampanii, do której się włączyłem, udało nam się wspólnie zebrać całkiem przyzwoitą ilość materiałów i dać dobre wsparcie dla badań nad tą gwiazdą. Dla mnie była to pierwsza poważniejsza kampania. Wiele się przy niej nauczyłem. Projekt ten był dla mnie nieudany jeśli chodzi o jakość pozyskanych danych. Jedak poza zgromadzoną wiedzą akcja ta była dla mnie bardzo wartościowa jeszcze z jednego powodu, ale o tym za chwilę.
Było wiele pecha w moim przypadku w trakcie tej kampanii. Już podczas pierwszej sesji wszystko poszło nie tak. Po wypaleniu kilkunastu zaledwie klatek, laptop kontrolujący teleskop i kamerę umarł. Po jakimś czasie z trupa udało mi się odzyskać dane. Zaledwie początek tego, co mogłem złapać tej nocy.
Podczas kolejnej sesji walczyłem z narastającą mgłą. Obrabianie materiału z tłem w okolicach 25K ADU to nie jest dobry pomysł. Starałem się walczyć, ponieważ byłem jedynym członkiem zespołu który w ogóle próbował walczyć tej nocy, jednak jakość materiału nie pozwoliła na włącznie krzywej do całości. (Choć trzeba powiedzieć , że obserwacja której wynik mówi "nie widać" ciągle jest obserwacją z konkretnym rezultatem ;) RZ LMi była tej nocy w minimum). Kolejne dni przyniosły całkowite załamanie pogody eliminując mnie z gry.
Nieco szczęścia uśmiechnęło się do mnie pod koniec kampanii. W nocy na pierwszego marca udało mi się złapać materiał o jakości pozwalającej użyć go w projekcie.
Kilka dni później Arkadiusz Olech zamknął oficjalnie kampanię obserwacyjną. Mój udział w projekcie dobiegł końca.
Powiązane wpisy: rz-lmi---najaktywniejsza-nowa-karlowata---wyniki